Kazachstan – czy warto jechać? informacje praktyczne – gdzie, jak i za ile
Czy Kazachstan jest dobrym kierunkiem na wyjazd?
Takie pytanie zadawaliśmy sobie pod koniec roku kiedy szara, brzydka zima skutecznie powodowała, iż tylko marzenia o kolejnym wyjeździe trzymały nas „przy życiu”.
A dlaczego właśnie tam? Pierwszym impulsem były bilety lotnicze „czytaj” ich cena. Ale również świadomość Azji Centralnej, do której wcześniej już chcieliśmy pojechać. Ilość załatwień, ceny wiz w tamtym momencie nas odstraszyła i wybraliśmy jeszcze mało popularną Gruzję i Armenię.
Szukając informacji o kraju, głównie za zagranicznych blogach, coraz bardziej przekonywaliśmy się, że chyba nam się tam spodoba.
Uwielbiamy góry, a tam było ich pod dostatkiem. Kochamy przestrzeń i spokój, a tam można było słyszeć swoje myśli (jak Zosia nie zaczęła mówić :). Najlepiej się czujemy w naturze, a tam piękny krajobraz aż przytłacza.
Czy więc jest to miejsce dla każdego? Oczywiście, że nie. Nie będziesz spał w hotelach czy jadł w wykwintnych restauracjach poza Ałmatami, nie poimprezujesz w klubach, nie zobaczysz wspaniałej architektury i groma zabytków, nie odpoczniesz na lazurowych plażach.
To po co tam jechać?
Dla natury, która jest przepiękna.
Kazachstan informacje praktyczne
Jak zorganizować taki wyjazd? Podpowiemy Wam w kilku punktach.
Kazachstan jest ogromnym krajem, 8,5 razy większym od Polski i w dwa tygodnie mogliśmy zwiedzić tylko jego ułamek.
Większość spotkanych turystów skupiła się na zwiedzaniu okolic Ałmaty w tydzień. My jednak proponujemy Wam trasę na 2 tygodnie. Dzięki temu zobaczycie i przeżyjecie znacznie więcej.
Kiedy jechać do Kazachstanu?
Myślę, że zależy od tego czego oczekujemy.
Większość osób wybiera nasze lato, jednakże my wiemy, że nie byłaby dla nas ta pora roku idealna. Temperatury wówczas dochodzą do 40 stopni Celsjusza. Będąc w Kanionie Szaryńskim i Księżycowym mieliśmy pod 30 stopni i było naprawdę aż za gorąco.
Ale jeżeli decydujemy się spędzać czas w wysokich górach to termin w miesiącach letnich jest jak najbardziej odpowiedni.
Nasz wyjazd odbywał się na przełomie kwietnia i maja. Pogoda udała nam się wspaniale. Chociaż kwiecień i maj to podobno najbardziej deszczowe miesiące. Nie ukrywam, że bardzo się tego obawialiśmy dlatego byliśmy przygotowani na 4 pory roku i można przyznać, że wszystkie trochę doświadczyliśmy. Temperatury oscylowały pomiędzy 7 a 30 stopni Celsjusza. Tylko dwa razy nam padało. Raz w nocy i raz po południu już na końcu wyjazdu.
Jesienią kolory na pewno się zmieniają i wyjazd też ma swój urok ale zdecydowanie robi się chłodniej, a w górach śnieg również może już się pojawić.
Zimą jest naprawdę zimno. Ale jeżeli jesteśmy fanami narciarstwa i lubimy poznawać nowe ośrodki narciarskie to niedaleko Ałmaty można dobrze poszusować na nartach.
Co zobaczyć w Kazachstanie?
Wspominałam, że Kazachstan jest ogromnym krajem, jednakże w większości pokryty stepami, na których nie ma nic.
Kraj dopiero raczkuje w infrastrukturze turystycznej, ale z pewnością z roku na rok będzie miał więcej turystów i tym samym będzie lepiej przygotowany. Na tą chwilę liczba turystów indywidualnych jest mała i nie spotkaliśmy ich za wielu podczas całego naszego pobytu.
Podróżni decydują się głównie na odwiedzenie południa kraju a zwłaszcza regionu na wschód od miasta Ałmaty.
Tak również my zdecydowaliśmy. Czy polecamy? Oczywiście.
Teren jest piękny. Znajdziemy jeziora, góry, kaniony, doliny, wydmy, stepy i oczywiście ludzi.
Po krótkim pobycie w Ałmaty ruszyliśmy do Parku Narodowego Altyn Emel, gdzie podczas dwóch dni zobaczyliśmy tzw. Śpiewające wydmy i góry Aktau. Później ruszyliśmy w stronę Kanionu Szaryńskiego i Księżycowego. W miejscowości Kegen, który w ogóle nie było w naszych planach spędziliśmy aż trzy noce zachwyceni okolicznymi terenami. Ruszaliśmy następnie w kierunku miejscowości Saty, gdzie oprócz zobaczenia jeziora Kandy włóczyliśmy się po okolicznych górach. Na koniec poznaliśmy piękne jeziora Bartogay, Issyk i Big Almaty oraz cieszyliśmy się ze śniegu na prawie 3500 m n.p.m.
Jak dostać się na miejsce?
Drogą lądową, ale to raczej dla tych co jadą na długą wyprawę lub tradycyjnie samolotem.
Najtańszych opcji mamy kilka.
Bezpośredni lot z Warszawy do Astany naszą linią LOT i później 20 h pociąg albo lokalny przelot do Ałmaty. Cena w promocji była nawet 700 zł/os.
Bezpośredni lot z Kijowa do Astany ukraińskimi liniami również w promocji za około 800 zł.
Lot z przesiadką z Warszawy do Ałmaty rosyjskimi liniami Aeroflot w promocji za 1300 zł/os., który właśnie my wybraliśmy.
Od 2017 roku wizy dla Polski już nie obowiązują co zdecydowanie spowodowało, iż kraj staje się bardziej atrakcyjny dla turystów.
Jak podróżować po Kazachstanie?
Nie wypowiadamy się na temat podróży autostopem czy lokalnym transportem, gdyż nie korzystaliśmy z tego podczas wyjazdu. Jednakże spotkani nieliczni na trasie Polacy poinformowali nas, że się oczywiście da, chociaż marszrutki dojeżdżają tylko do niektórych miejsc a autostop jest płatny. Wielu Kazachów korzysta z takiej formy podwózki często z powodu brak innych możliwości.
Myślę, że jednak najtrudniej podczas takiego wyjazdu jest dostanie się w miejsca takie jak Kanion Szaryński, jezioro Tuzkol czy inne, do który mieszkańcy normalnie nie jadą. Wówczas pozostaje złapać stopa tylko z innymi turystami, którzy jadą tam samochodem lub też opłacić „lokalsów” albo skorzystać ze zorganizowanego wyjazdu z agencji w Ałmaty.
My podróżowaliśmy wynajętym samochodem Renault Duster 4×4 (nie Dacia tylko Renault:) i bardzo jesteśmy zadowoleni.
Temat wynajmu samochodu jest dosyć obszerny dlatego kolejny post dotyczy tego.
Gdzie spać?
Temat dla nas zawsze brany pod uwagę na samym końcu.
Podczas naszych wyjazdów poza Europę nigdy nie rezerwowaliśmy noclegu z wyprzedzeniem na cały pobyt.
Czasami zdarza nam się znaleźć coś wcześniej na pierwszą noc poprzez booking lub Airbnb.
Pod tym linkiem otrzymasz 50zł zniżki na rezerwację na booking.com a tutaj 110 zł na pierwszą rezerwację w Airbnb.com.
W Kazachstanie jednakże oprócz Ałmaty w miejscach, w których spaliśmy nie było możliwości rezerwacji on-line.
Ceny wahają się w przeliczeniu od nawet 15 zł za łóżko w pokoju wieloosobowym w hostelu w Ałamaty do … i tutaj w zależności co kto szuka.
My średnio za cały pobyt płaciliśmy po około 85 zł za pokój.
A gdzie dokładnie spaliśmy?
Ałamaty – hotel Astana – 8500 KZT/ ładny i duży pokój z prywatną łazienką plus śniadanie (ale szału nie ma 🙂
Altyn Emel – hotel Altyn Emel, pokoje za domem strażników – 10 000 KZT za pokój ze wspólną łazienką
Kanion Szaryński – bungalowy w kanionie – 14 000 KZT prysznic podczas naszego pobytu niesprawny
Kegen– hotel Kegen (zapewniam, że słowo hotel użyte dość niefortunnie) – 7000 tenge za pokój, prysznic wspólny
Saty – pokój wynajmowany u pani – 10 000 KZT
Czy są inne możliwości?
Oczywiście, chyba jedna z najprostszych to własny namiot. Zdecydowanie polecam podczas ciepłych miesięcy ale nasze poranki były niezwykle „rześkie” więc odpuściliśmy.
Przykładowe ceny
W Kazachstanie obowiązuje waluty tenge (KZT) z bardzo prostym dla nas przelicznikiem.
100 KZT = 1,07 zł (kwiecień 2018)
Woda – 150 KZT
Chleb – 150-250 KZT
Obiad w taniej restauracji – od 650 – 1000 KZT
Benzyna 95 – 179 KZT
Jajka (10 szt) – 300 KZT
Pomidory – 700 KZT/kg
Masło – 200 KZT
Ser wędzony – 450 KZT
Mleko – 250 KZT
Cola – 250 KZT
Gdzie i co jedliśmy?
Śniadania przygotowywaliśmy sami. Produkty takie jak chleb (Zosia miała swój bezglutenowy), ser biały, ser wędzony, warzywa, jajka kupowaliśmy w malutkich sklepikach każdego dnia. Obiady często przygotowywaliśmy sami wjeżdżając po prostu na jakieś pole i gotując na kuchence gazowej zakupionej w Ałmaty. Zawsze towarzyszył nam piękny widok.
Oczywiście codzienne też jedliśmy w malutkich restauracyjkach lub też jak we wsi Saty stołowaliśmy się u naszej gospodyni.
Ile kosztował nas dwutygodniowy pobyt?
Podróż z małym dzieckiem to już trochę inny wymiar. Dlatego też nasze wydatki relatywnie się zwiększają.
Główny wydatek podczas tego wyjazdu to oczywiście przelot samolotem, ale również wynajem samochodu chociaż po długich przemyśleniach wspólnie uważamy, że była to najlepsza opcja.
Przejdźmy do konkretów i wydatków za naszą trójkę.
Samolot – 3879 zł (1293 zł/os)
Samochód – 2560 zł (szczegóły w następnym poście)
Benzyna – 425 zł
Noclegi – 1225 zł
Jedzenie – 673 zł
Pamiątki – 110 zł
Wstępy/atrakcje – 258 zł
Całość: 9130 zł (3043 zł/os)
W kolejnych postach pokażemy perełki południowo-wschodniego Kazachstanu. Będzie dużo zdjęć również z drona.
Zostańcie z nami….
P.S. Ktoś już chętny na wyjazd? 🙂
Podobał Ci się wpis? Dołącz do Nas na Facebooku, gdzie znajdziesz bieżące relacje i zdjęcia. Jesteśmy bardzo ciekawi co myślisz. Będzie nam bardzo miło jeżeli klikniesz „lubię to”, zostawisz komentarz lub prześlesz post w świat.
Zapraszamy Byle-na-chwile 🙂
Fantastyczny i mega praktyczny wpis!! Przeczytałam z ogromnym zainteresowaniem. Brawo dla Was! Przy okazji zachęcaliście do wypadu do Kazachstanu! Zdjęcia są niesamowite Pozdrawiam!
Dziękujemy i cieszymy się, bo wiemy jak nam było trudno znaleźć informację, chociaż dzięki temu na miejscu planowaliśmy na bieżąco.
Następne posty mam nadzieję, że jeszcze bardziej zachęcą do podróży. Pozdrawiamy
Super! Już mam ochotę się spakować i lecieć 🙂
Warto, jest tam pięknie 🙂
Witaj, Kazachstan, będzie w mojej wyprawie, krajem przelotowym. Jadę motocyklem do Magadanu. Ale Kazachstan to piękny kraj dlatego szukam o nim informacji. Tu znalazłem duzo fajnych, zwłaszcza że mój budżet to 20tys na obie strony 😉 a Jakiego drona używałeś i czy były jakies problemy na granicy w związku z nim?
Cześć i przepraszamy za późną odpowiedź. Strona nam ostatnio szaleje.
Już zazdroszczę Kazachstanu. My mamy wspaniałe wspomnienia. Mieliśmy DJI Spark. Bardzo mały i mieścił się w małym pudełku. Na granicy nie mieliśmy żadnego problemu. Przewożony był w bagażu podręcznym.